piątek, 16 grudnia 2016

Eden. Nowy początek

Autor: Mia Sheridan
Wydawnictwo: Septem, Editio Red
Okładka: miękka
Ilość stron: 312
Rok wydania: 2016
Seria: A Sign of Love











Druga część opowieści o miłości, która nie powinna mieć miejsca i jest silniejsza niż śmierć. Czytało mi się ją rewelacyjnie, nie raz miałam w oczach łzy. Dawno żadna książka nie sprawiła, żebym płakała więc tym bardziej jestem pod wrażeniem umiejętności autorki. Nie każdemu jest dane doprowadzić mnie do łez a tutaj w trakcie czytania zalana byłam mnóstwem emocji, kibicowałam bohaterom od samego początku do końca. Mia Sheridan umiejętnie prowadzi czytelnika sprawiając, że całym sobą chłonie książkę i trudno się "wyrwać" z tego świata. Ja jeszcze długo po przeczytaniu myślałam o tej książce tak zapadła mi w pamięć.

Po tragicznej powodzi, w której na własną prośbę zginęli praktycznie wszyscy mieszkańcy Arkadii, życie naszej pary zmieniło się diametralnie. Zarówno Eden jak i Calder są przekonani, że drugie padło ofiarą zbiorowego  szaleństwa sekty. Eden znalazła schronienie w domu bogatego jubilera, gdzie uczyła jego wnuczkę grac na fortepianie. Natomiast Calder walczy z demonami przeszłości a pomaga mu Xander. Każde z nich poznaje swoją przeszłość z przed Arkadii, nie jest ona prosta i łatwa do zaakceptowania. Dodatkowo uczą się żyć bez siebie ale jak można nazwać życie bez ukochanej osoby, gdy każdy dzień to walka z tęsknotą i ze złamanym sercem by nie rozpadło się jeszcze bardziej. Jednak życie potrafi być nieprzewidywalne i ich drogi znów się łączą. Czy uda im się na nowo ułożyć wspólne życie w świecie poza Arkadią? 

Eden.Nowy początek to książka o walce dobra ze złem, miłości silniejszej niż śmierć, wielkiej nadziei, która nie pozwala by rozpacz zawładnęła życiem a także o potędze prawdziwej przyjaźni, walce z demonami przeszłości. Jest to też przede wszystkim historia, która łapie za serce i sprawia, że doceniamy to co mamy.






Za książkę dziękuję Wydawnictwu Septem











środa, 14 grudnia 2016

Życie i śmierć. Zmierzch opowiedziany na nowo

Autor: Stephenie Meyer
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie 
Ilość stron: 792
Okładka: miękka
Rok wydania: 2016










Sagę "Zmierzch" czytałam lata temu i podobała mi się dużo bardziej niż filmy. Gdy w moje ręce trafiło " Życie i śmierć. Zmierzch opowiedziany na nowo " nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać a recenzje czytałam różne. Ze mną już tak jest, że muszę się przekonać na własnej skórze czy to prawda. Jak tym razem na tym wyszłam? Niestety nie poczułam tego czegoś, próbowałam 3 razy i nie dałam rady. Odpuściłam bo nie mam w zwyczaju męczyć się czytając książkę bo czytanie to ma być przyjemność. Jednak żeby nie było, książka trafiła w odpowiednie ręce do osoby, która jest fanką Zmierzchu.
 Tak więc zapraszam was na krótką acz treściwą recenzję Iwony.

Napisane trochę na siłę. Początkowo trudno się czyta ze względu na zamianę płci, generalnie w tej wersji po prostu "jakoś się to nie zgrywa". Gdy już się przyzwyczaisz do zmiany chcesz poznać ich historię i zakończenie. Po pierwszych 70-80 stronach już idzie lepiej, czyta się szybko. Koniec inny niż w oryginale więc jest pewnym zaskoczenie. Nie żałuję, ze przeczytałam, ale wolałabym jednak kontynuacje chociażby historii Renesmee i Jacoba niż tą.

Muszę się zgodzić z Iwoną bo sama z chęcią przeczytałabym historię Renesmee i Jacoba bo ona jednak bardziej mnie interesuje niż czytanie znanej mi historii z na siłę wepchniętymi bohaterami. Nie potrafiłam odnaleźć się po tej zmianie ról, może gdyby oprócz płci, zmieniła również bardziej charaktery Beauforta Swana i byłby on inny to może łatwiej by mi się czytało a tak niestety to nie moje klimaty. Mimo iż uwielbiam wampiry to ta książka po prostu mi nie leży. 




Za książkę dziękuję Wydawnictwu Dolnośląskie


czwartek, 1 grudnia 2016

Ravn: Sekta

Autor: Michael Katz Krefeld
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Ilość stron: 364
Okładka: miękka
Rok wydania: 2016

Seria: Ravn










Odkąd przeczytałam dwa poprzednie tomy z niecierpliwością czekałam na następny napisany przez Michaela Krefelda. Targi Książki w Krakowie dały mi możliwość poznania osobiście pisarza :) teraz moje córki widząc co czytam mówiły, że to ten pan z Targów. Dwa pierwsze tomy zrobiły na mnie mocne wrażenie i spowodowały, że wróciłam do czytania kryminałów po dłuższej przerwie. Czekałam, czekałam aż się doczekałam i w moje ręce trafiła trzecia książka autora. Czy spełniła pokładane w niej nadzieje?

Ravn odkąd zamordowano jego Ewę stale rozpamiętuje ten dzień, smutki topi w alkoholu. Mieszka na łodzi ze swoim psem i zajmuje się drobnymi śledztwami na zlecenie. Jednak wszystko się zmienia gdy przyjmuje zlecenie od pewnego bogatego biznesmena. ma odnaleźć jego zaginionego syna, który po załamaniu trafił do zielonoświątkowców a potem sam założył sektę, Ravn podąża jego śladem by w końcu znaleźć miejsce w którym przebywa Jacob. Zadanie z pozoru wydaje się łatwe ale nie jest tak łatwo wejść na teren sekty niezauważonym i załatwić sprawę z "Mistrzem". 

Jednak Ravn nie byłby sobą gdyby nie udało mu się dopiąć swego i dokończyć powierzone mu zadanie. jednak jego wykonanie wcale nie będzie takie łatwe, to co odkrywa za murami siedziby sekty Wybrańców Boga sprawia, że wpakował się w nie lada kłopoty. Czy uda mu się wyjść z tego bez szwanku?

Czytelnicy, którzy znają już twórczość Krefelda wiedzą czego mogą się spodziewać, nie ma tu owijania w bawełnę, nie ma podziwiania widoków jest krwawo, brutalnie i konkretnie. Jak sam o sobie mówi pisze „kryminały espresso” – mocne, stawiające na nogi, bez zbędnych opisów, z minimalną ilością wody. Taka prawda bo czytając serie Ravn trzeba się przygotować na mocne wrażenia i historie zapadające w pamięć. Nie można przejść koło nich obojętnie a Krefeld tylko delikatnie jak dla mnie zniżył poprzeczkę bo 2 pierwsze tomy zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Polecam całą serię fanom mocnych wrażeń a styl pisarza powinien przypaść do gustu nie tylko panom.















Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytamy nowości
Historia z trupem
Czytamy literaturę skandynawską II
Przeczytam tyle ile mam wzrostu 3 cm









Za książkę dziękuję Wydawnictwu Literackie