PRZEDPREMIEROWO: Opactwo świętego grzechu

Autor: Sue Monk Kidd
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Ilość stron: 324
Okładka: miękka
Rok wydania: 2015
PREMIERA: 08.10.2015

Opactwo świętego grzechu to książka między innymi o poszukiwaniu samego siebie, o miłości matki do córki.

Opactwem św grzechu nazywany jest zabytkowy klasztor Benedyktynów, który znajduje się na malej wysepce Egret

Jessie przechodzi kryzys wieku średniego, jest znudzona swoim życiem i czuje że czegoś jej brakuje. Gdy dowiaduje eis o wypadku matki postanawia wrócić na wyspę i zaopiekować się matką. Nie jest to łatwa podróż bo wyspa kojarzy się jej z tragiczną i tragiczną śmiercią ojca i musi na nowo się z tym zmierzyć. Dodatkowo nie ułatwia tego dziwne zachowanie matki, która z każdym dniem zachowuje się coraz dziwniej. Jessie poznaje na wyspie Brata Thomasa i nawiązuje z nim bliską relację, dzięki temu znów odkryje w sobie uśpiony talent malarski i odnajdzie samą siebie. Niestety rzutuje to na jej małżeństwo z Hughem, które przechodzi bardzo mocną próbę i już nigdy nic nie będzie wyglądało jak przedtem. Która drogą pójdzie nasza bohaterka? Tego dowiecie się czytając książkę.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Sue Monk Kidd i zastanawiam się jakim cudem przedtem żadna jej książka nie wpadła w moje ręce, Autorka ma tę zdolność, że porywa czytelnika w swój świat i książka tak mocno wciąga, że wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Bo któż z nas nie miał takiego okresu w swoim życiu, że miał ochotę coś zmienić ale brakło tego impulsu do zmian.Jesteśmy świadkami zmiany jaka zachodzi w bohaterce, doskonale odzwierciedlają to jej obrazy pełne pasji, które obrazują jej drogę do poznania samej siebie.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Literackie