PRZEDPREMIEROWO: Gregor i Przepowiednia Zagłady

Autor: Suzanne Collins
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 336
Okładka: miękka
Rok wydania: 2015
Seria: Kroniki Podziemia
PREMIERA: 23.09.2015







Jeżeli chodzi o Suzanne Collins to klątwa drugiego tomu jej zdecydowanie nie dotyczy śmiało mogę powiedzieć, że drugi tom jest lepszy od pierwszego. Pochłonął mnie całkowicie i skończyło się na nocnym czytaniu do 2 w nocy i to właśnie w książkach cenie tak zaciekawić czytelnika by nie mógł przestać czytać aż nie dojdzie do ostatniej strony. W drugim tomie " Kronik Podziemia " nie zabraknie akcji, emocji ale też i morału by nie oceniać innych przez pryzmat tego co czynią z ich gatunku inni.

Mogłoby się wydawać, że po powrocie do Nowego Yorku z ojcem wszystko wróci do normy ale tak nie jest, ojciec po latach spędzonych w niewoli ciągle choruje a matka pracuje na zmiany by ich utrzymać. A Gregor by pomóc matce pracuje u swojej sąsiadki pomagając jej w pracach domowych. Kiedy podczas zimowego spaceru Botka znika w przejściu do Podziemia, Gregor wyrusza za nią. Jak się okazuje została porwana przez karaluchy by sprowadzić go do Podziemia by wypełnił następną Przepowiednię. Gregor podejmuje wyzwanie i wraz z nietoperzem Aresem, swoja siostrą Botką, Dygotką - szczurem, który widzi zapachy, karaluchem Tempem i kilkoma żołnierzami wyruszają w poszukiwanie Mortifera białego szczura, którego musi zabić zanim on przyniesie zgubę Podziemiu. W czasie wyprawy dołącza do nich nieposkromiona księżniczka Luksa, która jak zwykle postąpiła po swojemu i wyruszyła bez pozwolenia. W czasie wyprawy Gregor będzie w takich sytuacjach, gdy zagrożone będzie to co dla niego najważniejsze a on sam będzie musiał stanąć przed decyzjami o życiu i śmierci od których będzie zależał nie tylko jego los ale także los Podziemia. Mimo młodego wieku Gregor jest bardzo dorosły psychicznie i okazuje się, że to co miało go osłabić wręcz przeciwnie wzmocniło i postępuje zawsze według swojego serca. Jak skończy się wyprawa? Czy Gregor postąpi tak jak napisano w Przepowiedni? 

Za książkę dziękuję  Wydawnictwu IUVI